„Kiedy pociąg ruszył, w tym samym kierunku przeleciało coś, niby pocisk, co prawie trafiło w okno […] ludzie dosłownie żegnali się z życiem”, Nadia, Kijow – Lwow

„Kiedy pociąg ruszył, w tym samym kierunku przeleciało coś, niby pocisk, co prawie trafiło w okno […] ludzie dosłownie żegnali się z życiem”, Nadia, Kijow – Lwow

  Nadia pracuje w Kijowie jako urzędniczka. Wieczorem 23 lutego razem z rodziną poszła do teatru na Podole. Oglądała spektakl na podstawie utworów Bułhakowa. Do domu wróciła późno, miała wiele jeszcze wiele do zrobienia, więc zasnęła około północy. O piątej rano...